Diagnostyka:
W teorii, rozpoznanie zaparcia u dzieci wymaga wystąpienia przynajmniej dwóch objawów z wymienionych poniżej, występujących przynajmniej raz w tygodniu, przez miesiąc. Dotyczy to zarówno niemowląt, jak i starszych dzieci.
- Dwa lub mniej wypróżnień w ciągu tygodnia;
- Co najmniej 1 epizod popuszczania kału w ciągu tygodnia, jeśli dziecko świadomie kontroluje wypróżnienia;
- Wywiad wskazujący na znaczne zaleganie mas kałowych;
- W wywiadzie bolesne wypróżnienia lub oddawanie twardych stolców;
- Obecność dużych ilości mas kałowych w odbytnicy;
- W wywiadzie oddawanie stolców o dużej objętości .
W praktyce rodzice zaparciami u dzieci nazywają rzadsze wypróżnienia niż dotychczas (np. raz na dwa dni, zamiast kilka razy dziennie), stolce twarde i zbite, płacz i wyraźny wysiłek związany z defekacją. I ja się zupełnie nie dziwię, bo nikt nie opowiada w szkołach rodzenia, że są jakieś kryteria rozpoznania zaparć. A też rodzicom nie jest to potrzebne. Rodzice mają problem, bo taka prozaiczna sprawa jak brak wypróżnienia u dziecka potrafi nieźle dać w kość. I rodzice chcą ten problem rozwiązać, najlepiej jak najszybciej, niezależnie od tego czy mieści się on wytycznych diagnostycznych zaparć u dzieci, czy nie.
Niezależnie od tego, czy objawy u Waszego dziecka spełniają kryteria rzymskie czy nie, zawsze warto podzielić się wątpliwościami z lekarzem. Może być tak, że pediatra połączy Wasze obserwacje z innymi objawami i po nitce dojdziecie do kłębka-sedna problemu.
Dyschezja niemowlęca
U niemowląt do około 6 miesiąca życia pojawia się dolegliwość, która nie jest zaparciem, ale objawia się podobnie. Dziecko krzyczy i płacze gwałtownie około 10-20 minut, aby po tym czasie oddać stolec o normalnej, prawidłowej konsystencji. To zjawisko wynika z nieprawidłowej koordynacji mięśni tłoczni brzusznej i dna miednicy podczas defekacji. Nie robi się z tym nic, samo mija. ALE – rozpoznanie stawia lekarz po badaniu dziecka i wywiadzie z rodzicem.
Dolegliwości, które nie zawsze od razu łączy się z zaparciami, a o których warto wiedzieć, to:
- Bóle głowy, zmęczenie, osłabienie (z długo zalegających mas kałowych wchłaniają się substancje toksyczne), to szczególnie u starszych dzieci,
- Brak apetytu,
- Nasilenie refluksu u niemowląt.
Oprócz badania fizykalnego i wywiadu z rodzicem, w diagnostyce zaparć u dzieci czasem zleca się badania laboratoryjne – sód, potas, wapń, magnez, witaminę D, kreatyninę, glikemię, TSH oznaczane w surowicy krwi, a także USG jamy brzusznej, rekto/kolonoskopię i inne badania pomocnicze, w zależności od objawów.
Przyczyny:
Zaparcia u dzieci, jak i u dorosłych mogą powstawać z przyczyn organicznych i nieorganicznych, co zapewne mówi Wam niewiele, ale jest to dość ważne.
Organiczne:
Przyczyny organiczne, to po prostu choroby, których objawem mogą być zaparcia. Należą do nich różnego rodzaju zaburzania anatomiczne (uchyłki, guzy, zwężenia) mogą stanowić blokadę w jelicie grubym; a także choroby spowalniające perystaltykę (czyli przesuwanie się jedzenia w jelitach), zaburzenia układu nerwowego, czy zaburzenia elektrolitowe. Tutaj dieta może być wprowadzona pomocniczo, ale prawdopodobnie na niewiele się zda, dopóki nie zostanie usunięta główna przyczyna problemu.
Dość powszechnymi chorobami, które mogą się przyczynić do powstawania zaparć są cukrzyca i…celiakia (trwała nietolerancja glutenu, która raczej kojarzy się z biegunkami). Dlatego tak ważny jest wnikliwy wywiad lekarski, jeśli dzieje się coś niepokojącego.
Nieorganiczne:
Przyczyny nieorganiczne występują znacznie częściej niż organiczne i są jedną z najczęstszych przyczyn wizyt rodziców w gabinetach gastroenterologów. Należą do nich:
- Powstrzymywanie się od defekacji (charakterystyczne dla 2-4 latków) – najczęstsza przyczyna zaparć u dzieci, częściej występuje u chłopców,
- Przedawkowanie witaminy D (raczej rzadkie, ale możliwe),
- Przyjmowanie preparatu żelaza (ale nie zawsze, nie wszystkie dzieci tak reagują),
- Inne leki. Jeśli Wasze dziecko jakieś przyjmuje – przeczytajcie dokładnie ulotkę leku, w tym akapit o skutkach ubocznych,
- Błędy dietetyczne (strasznie nie lubię tego sformułowania. Jakby odżywianie było czymś, co robi się pod linijkę. No, ale mądre artykuły tak to ujmują, to nie będę wydziwiać, a szczegóły znajdziecie niżej),
- Odwodnienie,
- Zaburzenia psychiczne (m.in. anoreksja),
- Niedożywienie. Często trudności z wypróżnianiem pojawiają się u niemowląt w okresie rozszerzania diety, zazwyczaj jest to przejściowe.
Dieta prawie zawsze przydaje się jako leczenie wspomagające, stanowi ważny element zapobiegania zaparciom czynnościowym, a w łagodnych formach tej dolegliwości czasem wystarcza do osiągnięcia efektu. UWAGA: Poniższych sposobów nie stosuje się u dzieci młodszych niż 6 miesięcy, a już na pewno nie przed rozszerzaniem diety.
Leczenie zostawiam lekarzom, moja działka to dieta i tym się dziś zajmiemy. W wielu przypadkach dieta może jednak nie wystarczyć, a oprócz leków niezbędne może się okazać wsparcie psychologiczne.
SIEMIĘ LNIANE:
Kleik z siemienia lnianego przez wiele źródeł wymieniany jest w jednej linijce z lekami poślizgowymi, takimi jak parafina czy dokuzan sodowy. Dodatkowo siemię lniane zawiera sporo błonnika pokarmowego. Jak wykorzystać jego właściwości?
- Kisiel z mielonego siemienia: 2 łyżki mielonego siemienia lnianego zalać szklanką wody. Zagotować, gotować ok. 10-15 minut, aż zawartość garnka będzie przypominać rzadki kisiel. Powstały kleik można odcedzić na gazie (w celu pozbycia się łupinek nasion), ale nie trzeba – zapewnią one dodatkowy błonnik, też pomocny w leczeniu zaparć. Do kleiku, dla smaku, można dodać owoce świeże lub liofilizowane (np. różdżka smaku). Całość można dosłodzić wodą pochodzącą z zalewania daktyli, lub dodając na początku gotowania kilka posiekanych rodzynek.
- Po przepis na pyszny kisiel z całych ziarenek siemienia lnianego odsyłam Was tu (http://www.blendman.pl/przepis/kisiel-z-siemienia-lnianego/ ).
- Siemię lniane mielone (najlepiej świeżo zmielone, gdyż tylko takie jest źródłem cennych kwasów omega 3) można dodawać do różnych posiłków – np. jogurtów, zup, koktajli. Dzieciom poniżej pierwszego roku życia wystarczy 1 łyżeczka dziennie, starszym można podać do 2 łyżeczek.
UWAGA: Siemię lniane mielone i kleik z siemienia mogą zmniejszać wchłanianie niektórych leków.
- Olej lniany (a także oliwa z oliwek) – sugeruje się, że interakcja pomiędzy długołańcuchowymi kwasami tłuszczowymi a kwasami żółciowymi stymuluje okrężnicę do
- pracy. W przeciwieństwie do kleiku z siemienia, czy olejów mineralnych, nie zmniejsza wchłaniania składników odżywczych. Wręcz przeciwnie, poprawia ich przyswajanie.
Niemowlętom można podać jedną łyżeczkę oleju dziennie, starszym dzieciom dwie.
WODA:
Zaparcia, jak już wspomniałam, mogą być spowodowane odwodnieniem. Dlatego ważne jest, aby dzieci otrzymywały odpowiednią ilość płynów. Kalkulator zapotrzebowania na płyny znajdziecie TU. h Oczywiście nie chodzi tu tylko o wypijaną wodę, tylko wszelkie płyny, także te zawarte w owocach i warzywach.
Mleko kobiece:
Niemowlętom do 6 miesiąca życia, karmionym piersią, w zupełności wystarcza mleko kobiece. Nawet w największe upały. Dopajanie wodą grozi niedożywieniem. Starsze niemowlęta karmione piersią, które wodę piją tylko w małych ilościach do posiłków i dopiero uczą się picia czegoś innego niż mleko, też jeszcze długo będą zaspokajać nim pragnienie.
Natomiast z czasem powinniśmy dzieci coraz bardziej przyzwyczajać dogaszenia pragnienia wodą, stawiając ją w widocznym miejscu podczas zabawy, proponując wodę na spacerach, podając ją zawsze do posiłku.
Mleko modyfikowane:
Podobnie wygląda to u dzieci karmionych mlekiem modyfikowanym. Do szóstego miesiąca podajemy tylko mleko, później stopniowo wprowadzamy wodę. Często pojawiają się w tym miejscu wątpliwości dotyczące upałów i wysokiej gorączki u dziecka. Jedne źródła mówią o podawaniu wtedy dziecku małych porcji mieszanki częściej (co jednak może być trudne u dzieci, które domagają się konkretnej ilości mleka teraz, już, i nikt mi nie będzie mówić ile ja mam jeść. I trzeba to respektować) lub podawaniu małych ilości wody oprócz mleka, po konsultacji z pediatrą.
Zaparcia u niemowląt karmionych mlekiem modyfikowanym mogą wynikać także z konkretnego składu tego mleka. W takich przypadkach pomocna może być zmiana mleka na inne. Dopajanie wodą w celu poprawy wypróżnień, przed 6 miesiącem życia, nie jest wskazane (Unicef).
Tu ważna uwaga. Błonnik i produkty wysokobłonnikowe często poleca się w profilaktyce i leczeniu zaparć. Warto pamiętać, że błonnik wiąże wodę. Jeśli nie dostarczymy wody z zewnątrz, to nie ma zmiłuj, błonnik i tak ją sobie weźmie – z jelit. A to prosta droga do nasilenia zaparć. Przy diecie wysokobłonnikowej szczególnie pamiętamy więc o nawodnieniu.
BŁONNIK:
Małe dzieci nie muszą jeść białego pieczywa, kaszek i kaszy manny. Serio. Mogą jeść pieczywo żytnie na zakwasie, kaszę jęczmienną, pęczak, gryczaną, amarantus, komosę ryżową i inne bogatobłonnikowe produkty. Mogą jeść też surowe warzywa i owoce, w wielu przypadkach ze skórką, która zawiera dużo błonnika. Powinny być one podane oczywiście w bezpiecznej, nie grożącej zadławieniem formie. Bogatobłonnikowym produktem, niestety dość słodkim, są też suszone owoce, szczególnie figi.
Ciekawostka: Mleko kobiece zawiera oligosacharydy, które działają jak błonnik pokarmowy.
SORBITOL:
Sorbitol, jest związkiem należącym do polioli, czyli alkoholi cukrowych. Innym takim alkoholem jest np. ksylitol. Związki te nie mają nic wspólnego z upojeniem alkoholowym, więc są bezpieczne także dla dzieci, jednak mogą wywoływać efekt przeczyszczający. W przypadku zaparć jest to zjawisko pożądane, ale przy dłuższym stosowaniu może wpłynąć na niedobory składników odżywczych, bo jak coś przelatuje przez człowieka, to się nie wchłania. Wygodniej oczywiście podać ksylitol, ale ze względu na opisany wyżej efekt jest to kiepski pomysł. Na szczęście natura wymyśliła to całkiem sprytnie i poliole znajdziemy w produktach spożywczych ;). Dobre źródła sorbitolu to gruszki, jabłka i śliwki. Efekt przeczyszczający jest łagodniejszy, a dodatkowo wspomaga go obecny w tych owocach błonnik. Co więcej, zawarte w śliwkach związki fenolowe dodatkowo pobudzają okrężnicę do pracy. Owoce suszone zawierają więcej sorbitolu i błonnika niż świeże w tej samej masie, co jest dość oczywiste. Kiedy z produktu zabiera się wodę, zwiększa się koncentracja składników odżywczych. Dużo sorbitolu zawierają także soki.
Aby wykorzystać produkty bogate w sorbitol w radzeniu sobie z zaparciami u dzieci, można im podać na przykład:
- Sok z suszonych śliwek (ale szczerze mówiąc nigdy takiego na sklepowej półce nie widziałam), sok gruszkowy, sok jabłkowy – w ilości 60-120ml dziennie. Metoda raczej dla dzieci powyżej 12 miesiąca życia. Soki nie są produktem pożądanym w diecie niemowląt.
- Puree ze śliwek suszonych, może być takie ze słoiczka dla niemowląt. Dodane do owsianki czy jogurtu z tartym orzechem może być częścią pełnowartościowego posiłku.
- Koktajl z kiwi (błonnik!), gruszki (sorbitol) – najlepiej takiej ze skórką i zielonej pietruszki.
- Owsiankę z dodatkiem kawałków suszonych śliwek.
- Co do musu z jabłek, czy innej formy surowych jabłek, to jest to kwestia kontrowersyjna. Z jednej strony mamy sorbitol i błonnik, a z drugiej pektyny, które osłaniają błonę śluzową jelit, ale też mają działanie żelujące (przez co nadają się do produkcji dżemów ;)). Przy współistnieniu różnych czynników, może to prowadzić do zaparć, szczególnie jeśli podamy taki produkt w formie gotowanej (mniej błonnika). Jeśli zaparcia wywołane są podrażnieniem błony śluzowej jelit, podanie tartego jabłka może przynieść pozytywny efekt. Pektyny bowiem zadziałają łagodząco na przewód pokarmowy. Stąd zapewne odwieczna dyskusja różnym działaniu musu jabłkowego i zgłaszanie skrajnie różnego działania tego pokarmu przez pacjentów.
KIWI:
Oprócz wysokiej zawartości błonnika, kiwi zawiera też inny związek pobudzający pracę jelit, aktynidynę. Ten sam związek powoduje, że nabiał połączony z kiwi robi się gorzki. Aktynidyna bowiem rozkłada zawartą w mleku kazeinę na peptydy i aminokwasy.
JOGURT, KEFIR, MAŚLANKA:
Sugerowany mechanizm działania tych produktów jest nastepujący: Bakterie probiotyczne obecne w fermentowanych produktach mlecznych (o ile przetrwały transport i przechowywanie produktu i nadal tam żyją, bo z tym to różnie bywa) wytwarzają kwas mlekowy, kwas octowy i inne kwasy, które obniżają pH w okrężnicy i zwiększają perystaltykę jelit. UWAGA: dzieci karmione piersią także otrzymują te bakterie w mleku kobiecym, nie potrzebują więc jogurtów, co nie znaczy że nie mogą ich jeść. Za to, karmiąc piersią zawsze warto zadbać o florę jelitową własną (mało cukru, dużo warzyw, owoców, fermentowanych produktów mlecznych i kiszonek), gdyż ok. 30% flory jelitowej dziecka pochodzi od jego mamy. Warto pamiętać, że przed pierwszym rokiem życia, m.in. ze względu na wpływ na przyswajalność żelaza, ilość produktów mlecznych powinna być bardzo mała. Przypominam także, że w diecie, szczególnie niemowląt, warto postarać się o oddzielenie produktów mlecznych i tych bogatych w żelazo. Pisałam o tym TU.
JAKIE PRODUKTY MOGĄ SPRZYJAĆ ZAPARCIOM?
- Produkty smażone na głębokim tłuszczu.
- Ser żółty, inne tłuste sery i serki.
- Ryż, szczególnie zwykły, biały, rozgotowany, płatki ryżowe.
- Produkty ze zwykłej, białej, oczyszczonej mąki.
- Gotowana marchew, dynia, jabłka, jagody, banany – Zawierają dużo pektyn. Co do jagód, to jedne źródła mówią, że świeże przyspieszają pracę przewodu pokarmowego, a suszone działają zapierająco. Inne zaś skupiają się na zawartości pektyn i surowe jagody także zaliczają do produktów zapierających. Pacjenci zaś zgłaszają różne efekty. ** Surowa marchew zawiera dużo błonnika, co nadaje jej raczej właściwości przyspieszające pracę przewodu pokarmowego.
- Produkty bogate w garbniki – czarna i zielona herbata, czekolada i jej przetwory.
Gdybym miała wybrać produkty spożywcze, które rodzice zgłaszają jako najskuteczniejsze, gdy u dzieci pojawią się zaparcia, to postawiłabym na:
- kiwi
- kisiel z siemienia lnianego
- mus z suszonych śliwek
- jogurt z dodatkiem siemienia lnianego mielonego
UWAGA:
Niemowlętom i dzieciom do 4 roku życia nie podajemy herbatek z kopru włoskiego. Takie jest oficjalne stanowisko Europejskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci (ESPGHAN). Koper włoski zawiera substancję neurotoksyczną (anetol) i może wywołać drgawki. U kobiet karmiących przechodzi do mleka i ma działanie mutagenne. Wykazano także działanie kancerogenne niektórych substancji zawartych w tej roślinie, ale tylko w badaniach na zwierzętach.
Informacje o konsultacjach, warsztatach i moich publikacjach na stronie Małe Główki
LITERATURA:
Malczyk Ż., Jarzumbek A., Kwiecień J., Ziora K. Praktyczne aspekty leczenia zaparć stolca u dzieci. Pediatr Med Rodz 2014, 10 (1), 5–60.
Evaluation and Treatment of Constipation in Infants and Children: Recommendations of the North American Society for Pediatric Gastroenterology, Hepatology and Nutrition. Journal of Pediatric Gastroenterology and Nutrition, 2016, 43, e1 – e13.
Christiane Ishikawa Ramos C.I., Aline Fatima Andrade de Lima A.F.,† Gimenes Grilli D. i in. The Short-Term Effects of Olive Oil and Flaxseed Oil for the Treatment of Constipation in Hemodialysis Patients. Journal of Renal Nutrition , 2014.
UNICEF. A guide to infant formula for parents who are bottle feeding.https://www.unicef.org.uk .
Airanen U., Piirainen L., Nevala R & Korpela R.. Yoghurt containing galacto-oligosaccharides, prunes and linseed reduces the severity of mild constipation in elderly subjects. European Journal of Clinical Nutrition, 2007, 61, 1423–1428
Sun Hwan Bae. Diets for Constipation. Pediatr Gastroenterol Hepatol Nutr . 2014 17(4): 203–208.
Dziękuję za wyczerpujący i rzetelnie przygotowany artykuł!